8 stycznia 2015

Nie wiem co mam zjeść - robię cokolwiek.

Dzisiaj mogłam trochę zaszaleć i zjeść 500 kalorii. Niezbyt wiedziałam co chcę zjeść, na co mam ochotę i w sumie otwierając lodówkę stwierdziłam, że nie ma nic do jedzenia. Dlatego wzięłam makaron i kilka składników i coś mi z tego wyszło. I muszę się przyznać, że wyszło dobre!

Składniki :

makaron - dwie malutkie garstki ok. 150 kcl 
jajko 78 kcl 
sól
pieprz
kostka mięsna - 1/4 5 kcl 
dwie łyżki stołowe wody
jedna gałązka pietruszki 2 kcl 
mała łyżka musztardy 18 kcl 
mała łyżka chrzanu ( lubię dania ostre ) 11 kcl 

Przygotowanie :
Najpierw gotujemy wodę, później wsypujemy nasz makaron i gotujemy aż on zmięknie. W między czasie kroimy pietruszkę na drobno. Nalewamy wrzącą wodę do miseczki (te dwie łyżki) i rozpuszczamy w niej 1/4 kostki mięsnej. W drugiej miseczce rozbijamy jajko. Dodajemy do tego naszą posiekaną pietruszkę, łyżkę musztardy, chrzanu, sól i pieprz. Wszystko to mieszamy aż się stanie taka lejąca konsystencja. Naszą rozpuszczoną kostkę wlewamy na patelnię i trochę podgrzewamy. Po kilku sekundach, wlewamy zawartość drugiej miseczki. Wszystko razem mieszamy do czasu aż wszystko się ze sobą zaprzyjaźni. Oczywiście odcedzamy makaron i wykładamy na talerz. Nie przesadźcie ze solą tak jak ja :C

Może się to wydawać niedobre, ale było dobre. Bynajmniej mi smakowało, a zjadłam całą porcję.





Nie wiem czy lubicie jak dodaję takie wpisy, mam nadzieję że tak. Poza tym.. łatwiej mi tak dawać swój bilans dnia, bo gdybym miała nazwać tą potrawę jakoś .. to nawet nie wiem jak.

Łącznie cały obiad wynosi : 264 kcl 
Dodając to co zjadłam na śniadanie .. czyli serek Jogobella 147 kcl 

To łącznie zjadłam 411 kcl 

Ale nie wiem czy opłaca się dodawać ten serek, skoro zjadłam go o godzinie 8 i przez 9 kolejnych godzin nic nie jadłam.

Dzisiaj : 400 brzuszków na skos 

Miłego wieczorku ! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz