16 lipca 2015

Stretching


Zaczynając od podstaw to stretching to grupa ćwiczeń, która polega na rozciąganiu poszczególnych mięśni. Zalety jakie przynosi rozciąganie to między innymi wzmocnienie ścięgien. elastyczność mięśni oraz zwiększenie ruchomości stawów.

Jak każde wykonywane systematycznie ćwiczenie sprzyja dla organizmu. Te poszczególne ćwiczenia pomagają w utrzymaniu prawidłowej postawy ciała, poprawiają kondycję ruchową oraz giętkość. Są to doskonałe ćwiczenia na odprężenie się po długim i wyczerpującym dniu a także zmniejszają występowanie napięć mięśni.

Stretching przed treningiem przygotowuje mięśnie, ścięgna i więzadła do wysiłku, dzięki czemu rozgrzane dobrze ciało ma mniejsze ryzyko wystąpienia kontuzji. Stretching po treningu ma za zadanie wyciszyć i odprężyć. Rozciąganie po treningu rozluźnia zmęczone mięśnie oraz przyśpiesza ich regenerację.

Ćwiczenia wykonywane zbyt dynamicznie oraz niewłaściwie mogą spowodować uraz. Dlatego warto jednak rozciągać się z głową. Stopniowo rozciągamy mięśnie, pamiętać trzeba, że nie przekraczamy granicy bólu. Osoby, które nie stosowały dotychczas rozciągania przed i po treningu najlepiej byłoby gdyby zaczęły od łagodnego rozciągania i z każdym kolejnym dniem próbować trochę bardziej się rozciągać.

Ćwiczenia rozciągające można wykonywać rano, wtedy przygotowujemy ciało do aktywności fizycznej. Oraz wieczorem, żeby po całym dniu rozluźnić mięśnie.







Ja dopiero od niedawna zaczęłam wykonywać ćwiczenia rozciągające po treningu. Na prawdę rozluźniają i odprężają ciało i po wykonanym treningu nie czuć takiego zmęczenia.

Wyzwanie dobiega końca, zostały ostatnie 3 dni i już mi szkoda, że tak szybko się skończyło;. Przez ostatnie kilka dni pozwalałam sobie na jedzenie wszystkiego, co mnie nie zadawala. Ponieważ kilogramy, które straciłam w szybkim czasie wróciły jeszcze szybciej. Ale w sumie to dobrze, ponieważ ie podobało mi się, że straciłam 4 kg w 5 dni. Teraz się kontroluje, jem owoce, warzywa, piję do 3 litrów wody dziennie i czuję się na prawdę dobrze. Mam kontakt z dwiema dziewczynami i wspieramy się nawzajem. Myślę, że do końca wakacji uzyskam takie efekty jakie chcę mieć od początku.

Coraz szybciej zbliża się czas porodu mamy. Najgorsze jest te czakanie, bo nie wiadomo kiedy mogą odejść wody. Przygotowane są dwa imiona dla chłopczyka i zobaczymy, które bardziej będzie mu pasować. Nrazie wakacje są nudne ale jak się urodzi braciszek staną się ciekawsze. :)

Dzisiejszy trening trwał ponad 1,3h i jestem z siebie zadowolona, ponieważ to był pierwszy trening od miesiąca, który wykonałam cały.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz