Nowy początek. Który to już raz z kolei? Po piątym przestałam liczyć. No mniejsza, ważne że w końcu wstałam z jednego miejsca i jestem gotowa by iść dalej. Mam kilka postanowień, również niektóre wiążą sie z nowym rokiem szkolnym. Mam nadzieje, że wszystko bedzie tak jak chce albo chociaż większość rzeczy.
Najpierw może powiem jakie mam postanowienia odnoszące sie diety i treningów. Wiec tak jak mówiłam kilka postów wcześniej, zainteresowałam sie dieta ABC. Próbowałam ją stosować ale każdego dnia jakieś jedzenie powodowało, że miałam na nie ochotę. W momencie kiedy poznałam zasadę 'jem i nie tyje' to jadłam dosłownie wszystko. Mogłam jeść cały dzien słodycze co tez robiłam a waga stała jak stała. Wiec nie miałam takiego umiaru. W weekend długo sie zastanawiałam i doszłam do wniosku, że dzisiejszy dzień jest moim nowym początkiem. Dlatego też, od dzisiaj zaczęłam dietę ABC. Trudno było mi sie zdecydować czy wybrać tą która trwa 50 dni czy tą która trwa 30 dni. Przy bardziej rygorystycznej diecie bałam sie, że coś może mi sie stać, moge zbyt dużo utracić kg i moge wylądować w szpitalu. Na szczęście znalazłam rozwiazanie. Mianowicie dietę ABC 50 dni będę stosować przez 21 dni, czyli pełne 3 tygodnie. Zasady sie nie zmieniają. Jeśli schudnę tyle ile chce czy 7 kg, to następnego dnia stopniowo wychodzę z tej diety wchodząc w dietę mniej rygorystyczna. W planie mam zamiar chudnąć 2 kg tygodniowo i wydaje mi sie, że jest to osiągalne.
Treningi sie nie zmieniają. Ćwiczę 5 dni w tygodniu, po 30-40 minut. Są to ćwiczenia na brzuch, na pupę, na boczki i w dniach kiedy będę mieć wiecej czasu będę dodatkowo ćwiczyć nogi, tak aby każda partia ciała była chociaż minimalnie wyćwiczona.
Co do jedzenia to niestety musze sie pożegnać ze słodyczami, lodami itp. Zero fast foodów, tłustych potraw. Wiecej warzyw, owoców, ciemnego pieczywa, gotowanych dań.
Postanowienia szkolne może nie są jakieś wielkie do osiągnięcia. Na pewno będę robić wszystko to żeby zdać z dobra średnia i oczywiście chce zdać egzaminy. Przede wszystkim jestem pewna, że nikomu nie pozwolę na to aby ktoś mi zepsuł ten rok szkolny. Jestem pewna, że bedą jakieś negatywne komentarze padać w moja stronę, ale gównem nie ma co sie przejmować. Także jestem gotowa, jestem psychicznie już nastawiona na dobre i na złe. I mam nadzieje, że wszystko pójdzie po mojej myśli. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz