16 września 2015

#44

Stwierdziłam, że dzisiejszy dzień to dzień, w którym poopowiadam co sie u mnie takiego dzieje. Nie ma nic w tym takiego szczególnego, wyjątkowego, o czym mogłabym pisać i pisać. Ogólnie jest dobrze, nie mam w szkole problemów z nauka. Niestety, biologia bedzie ciężka w tym roku. Nie wiem jak z matematyka, narazie jest całkiem luźno. Wiec na szkole nie narzekam. Jedyny minus jest taki, że w dzni kiedy kończę 15-16 tak na prawdę nie mam na nic czasu. Oprócz treningu nie jestem w stanie zrobić nic wiecej. Tak poza tym jest okej, nie przejmuje sie niektórymi osobami, mam w pełni wywalone. 

Dietka, dieta. Idzie doskonale. Ograniczam sie ze słodyczami, moge nawet powiedzieć, że przestałam je jeść. Za mną jest trzeci dzień i jestem z siebie dumna. Fast foodów nie jem, aczkolwiek pozwalam sobie na małe co nieco. Wtedy oczywiście na wieczór biorę tabletkę na przeczyszczenie, i jest o wiele lepiej. Jasne, po co jeść skoro i tak zaraz sie oczyszcze? Sama nie wiem, czasami jak mam na cos ochotę to jem a potem mam wyrzuty sumienia. I tak to w sumie działa. 

Trening wykonuje codziennie. Ustaliłam sobie, że weekendy będę mieć wolne. Na zmianę ćwiczę brzuch i pupę razem z nogami. Taki układ mi o wiele bardziej pasuje. Trening brzucha ma oczywiście ćwiczenia P. Małgosi, które są doskonałe. 

W życiu prywatnym zmienia sie wszystko na okrągło. Zbyt dużo nie mam do powiedzenia w tym temacie. Jest po prostu nijak. Po prostu jest. 




Bilans :
jogobella 150 kcl 
kawa 73 kcl 
koktajl 205 kcl 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz