Wiem, że ten temat ma podzielone zdanie i wiele kobiet zazwyczaj unika rozmów na ten temat zwłaszcza jeśli są to dziewczyny np. w moim wieku. Ja jestem takim typem kobiety, która otwarcie mówi o tym, że coś jest nie tak. Może dlatego, że wychowywała mnie mama i od samego początku mówiła mi, że okres to jest normalna rzecz i każda kobieta co miesiąc krwawi. Dla mnie na samym początku też to było wstydliwe, natomiast teraz jeśli coś muszę wykonać a czuję się niekonfortowo wykonując to podczas okresu po prostu mówię, że nie bo jestem niedysponowana. Często tak jest na lekcji wfu, czy na jakiś ważnych spotykaniach. Zależne jest to również od tego, jakie są te miesiączki. Każda z nas przechodzi je różnie. Jedna nie czuje przy tym żadnego bólu i może robić wszystko co robiła dotychczas a druga leży w łóżku i same pójście po herbatę do kuchni sprawia ból. Ja należę do tej drugiej grupy, niestety.
I jak to się ma do treningów ?
Mogę powiedzieć, że w sumie nijak. Ponieważ ból miesiączkowy nie powinien nam przeszkadzać w trenignu. Dużo razy słyszałam od nauczycieli wychowania fizycznego, że podczas ćwiczeń taki ból właśnie się zmniejsza. I tutaj można podykutować. Pamiętam, jak w gimnazjum musiałam ćwiczyć na wfie mimo tego, że miałam bardzo bolesną miesiączkę. Zaufałam nauczycielce bo w sumie była może o 10 lat strasza i pewnie wiedziała co mówi, mówiąc, że ból podczas ćwiczeń się zmniejszy. No zawiodłam się, ponieważ ból się nie zmniejszył. A co lepsza po paru mintach jeszcze bardziej się nasilił. Wiec wszystko jest zależne od organizmu. Jednej to pomaga i nie przeszkadza, drugiej to nie pomaga i przeszkadza.
Od jakiegoś czasu moje miesiączki są bolesne ale mniej niż np. rok temu kiedy ja w pierwszych dwóch/trzech dniach nie mogłam się ruszyć z łóżka. Szczerze to nie lubię ćwiczyć podczas tych dni, zwłaszcza na wychowaniu fizycznym ponieważ dla mnie jest to niekonfortowe. Ale jeśli jest to trening wykonywany w domu to jaknajbardziej go wykonuję. Oczywiście nie cały trening, robię jedną serię, trochę sie rozciągam i kilka przysiadów.
Dlaczego poruszłyam ten temat ?
Ponieważ wiem jak ciężko czasami wytrzymać miesiączke, przeważnie przez pierwsze dwa dni. A wiem, że są taie kobiety, które nie czują się dobrze z tym a i tak zrobią swój trening. Dla mnie ważny jest konfort i to jak się czuję. Nic się nie stanie jeśli przez jeden dzień odpuścimy dla naszego zdrowia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz