30 listopada 2015

LISTOPAD

Nadszedł koniec listopada a wraz z nim mamy zakończenie diety oraz planu treningowego. Jak co miesiąc przychodzę do was z moimi efektami a także z chęcią opowiadam wam jak wyglądał u mnie właśnie ten czas. 

Zacznę może od diety. Na wstępie chcę powiedzieć i zaznaczyć, że to taka dieta w cudzysłowie. Ponież przestałam korzystać z typowych diet odchudzających, po prostu nawyki żywieniowe zachowałam do teraz i staram się jeść zdrowo. Większość z was dobrze pamięta, jakie miałam problemy z jedzeniem, między innymi chodzi mi tutaj o jedzenie jak niemowlak. 500 kcl dziennie, nie więcej. Niestety to zostało już w głowie i ciężko się z tego wychodzi, zwłaszcza jak pracuję na własną rękę. Dlatego w listopadzie zaczęłam zwiększać swoją kaloryczność. I najwięcej wychodziło 850 kcl a najmniej 400 kcl z czego 400 kcl nigdy się nie pojawiło, ponieważ zazwyczaj jadłam więcej. Plus jeden jest taki, że nie potrafię już zejść niżej niż 500 kcl. Co dla mnie jest ogromnym postępem. Listopad był miesiącem, w którym postawiłam bardziej na białko i prawie codziennie jadłam jakieś mięso. Oczywiście gotowane, albo duszone. Owoców tutaj było mało, warzyw również aczkolwiek starałam się jeść warzywa w odpowiedniej ilości. Dominowała tutaj kasza jęczmienna i kasza gryczana, wykluczyłam biały ryż i efektem tego był i wciąż jest płaski brzuch. Śniadania były zazwyczaj takie same czyli musli z truskawkami i do tego kefir bądź starte jabłka. I w tym miesiącu wyjątkowo, ale to wyjątkowo co tydzień a nawet co kilka dni miałam cheat day. Jedyny powód dlaczego je robiłam to szybka utrata wagi w zbyt krótkim czasie, co kompletnie mi się nie spodobało. W miesiąc straciłam 4 kg i nawet nie wiem jakim cudem.  Niezależnie od tego ile bym zjadła w tygodniu to waga spadała. Nie udało mi się przytyć tych 4 kg a w ostatni tydzień naprawdę jadłam przekraczając 1000 kcl. Przytyłam zaledwie kilogram/dwa. Szczerze mówiąc to nie podoba mi się moja waga. Jeszcze do niedawna powiedziałabym, że jest za wysoka ale na dzień dzisiejszy mówię, że jest za niska. No ale, popracuję nad tym w grudniu. 

Jeśli chodzi o plan treningowy to pracowałam według planu, który zrobiłam pod koniec października ale tylko przez 2 tygodnie. Powód był tego taki, że ćwiczenia mimo wielkich starań nie dawały mi żadnych efektów a także nie sprawiały mi przyjemności i ćwicząc nie czułam żadnego wysiłku ani zmęczenia mięśni. Więc postanowiłam zmienić plan i dodać trochę ćwiczeń. Nowy plan zaczynał się 13 listopada. W jednym dniu ćwiczyłam brzuch, w drugim pośladki i w trzecim znowu brzuch. Czwartego dnia był odpoczynek a piątego dnia zaczynałam od treningu pośladków. Na brzuch wykonywałam Mel B trening brzucha 20x, ćwiczenia Małgosi Mączyńskiej - uwaga, tutaj zaznaczam, że to były wybrane 4 ćwiczenia spośród 10 - 2serie20x, spinanie boczne 20x na każdą stronę, nożyce 20x, wyprostowane nogi trzymane w górę i takie podciągnięcia 20x, ósemki 20x - to jest nowe ćwiczenie, które daje efekty i czuć po tym ćwiczeniu, że mięśnie brzucha solidnie pracują, do tego dodawałam sobie szybkie cardio  - jak ja to tak nazywam - czyli zapomniany przeze mnie trening z Tiffany boczki. Na pośladki były to ćwiczenia takie jak : Mel B trening pośladków 2 serie, przysiady 100x, krzesełko 1-3 minuty, wypady do przodu na każdą z nóg 20x, wypady do tyłu na każdą z nóg 20x i oczywiście na koniec treningu Tiffany boczki. Trening zajmował od 45 minut do godzinki, więc myślę, że fajnie. 

Podsumowując miesiąc pod względem treningów to był miesiąc ciężki ale za razem miły z dużą ilością motywacji. 

Pomijając treningi a wplątając się bardziej w życie prywatne to niestety, ten miesiąc nie był miesiącem z tych udanych. Ponieważ mam spore problemy ze snem, mianowicie już od dobrych 3 tygodni nie śpię w nocy co też skutkuje tym, że bardzo często spóźniam się bądź nie przychodzę do szkoły. Byłam u lekarza rodzinnego z tym problemem, natomiast nie pomógł mi. Nie wiem czym jest to spowodowane i nie wiem ile jeszcze tak pociągnę. Śpię w dzień jeśli mam taką możliwość, w nocy niestety moje spanie wygląda tak, że czuję się zmęczona i to bardzo, wyłączam wszystko, "zasypiam" na 15 minut i potem się wybudzam. Przez to, jestem bardzo nerwowa, dosłownie wszystko mnie denerwuje. Mam zmiany nastroju bardzo często, bardzo często płaczę bez powodu, śmieje się, wkurzam i tak na zmianę. No nie wiem ile to jeszcze potrwa, mam nadzieje, że wkrótce nadejdzie taka noc kiedy zasnę i prześpię całą noc. 

Daję kilka moich zdjęć na zobaczenie efektów.                                                  





25 listopada 2015

Odżywki białkowe - kiedy stosować

Odżywki białkowe są przeznaczone dla osób, które wykonują sporty siłowe i wytrzymałościowe. Są źrodłem białka o wysokiej przyswajaloności, dzieki czemu przyspieszają regeneracje mięśni po wysiłku fizycznym oraz zwiększają masę mięśni. Preparaty białkowe wpływają na zmniejszenie tłuszczowej masy ciała. 

Odżywki białkowe pomagają sportowca pokryć dziennie zapotrzebowanie białka. 

Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne oraz Amerykański Instytut Medycyny Sportowej twierdzi, że dzienne zapotrzebowanie na białko stanowi : 

1. Dla sportowców wykonujących trening siłowy 1,2 - 1,7 g/kg masy ciała na dobę 
2. Dla sportowców wykonujących treningi wytrzymałościowe 1,2 - 1,4 g/kg masy ciała na dobę 

Ilość białka nie zależy tylko od rodzaju aktywności fizycznej ale również od częstotliwości wykonywania treningów, czasu trwania treningu jak i od okresu treningowego. 





23 listopada 2015

Białko kazeinowe

Czym jest kazeina? Kazeina jest najważniejszym białkiem występującym w mleku, stanowi aż 80% zawartości białek w mleku. Jest bardzo bogate w aminokwasy prawie tak samo jak białko serwatkowe.  Wiec zawiera wszystkie niezbędne aminokwasy, które są odpowiedzialne za syntezę białek mięśniowych. 

Rodzaje kazeiny : 

1. Hydrolizat kazeiny - białko jest poddawane procesu hydrolizy, który polega na wstępnym strawieniu, dzieki czemu jest poprawiana jego wchłanialność. 

2. Kazeina Miceralna - czyli pełne, nieprzetworzone białko. Micele kazeinowe są to cząsteczki koloidalne, które mają na celu transport nierozpuszczalnych związku fosforanu wapnia. 

Poytywna strona kazeiny to zdolność do zwalniania trawienia dzięki czemu zwiększa się uwalnianie aminokwasów do tkanki mieśniowej, co automatycznie zapewnie dłuższą stymulacje bilansu azotu. 

Kazeina w odróżnieniu od serwatki wolniej stymuluje synteze białkową mięśni. Również białko kazeinowe ma niską zawartość leucyny - tylko 8% gdzie białko serwatki ma aż 11%. 

Warto zażywać kazeinę ponieważ dzięki niej pojawi się uczucie sytości, oraz wpłynie ona na dobry stan mieśni. Żeby osiągnąć jak najlepsze efekty warto stosować kazeinę razem z serwatką. 





21 listopada 2015

Nieprawidłowe spalanie tłuszczu

Po pierwsze - jesz za dużo. Idealne posiłki powinny zawierać w sobie 40% węglowodanów, 40% białka i 20% tłuszczu. Natomiast dla każdego organizmu jest inna, ponieważ każdy organizm indywidualnie przyswaja składniki odżywcze. 

Po drugie - zbyt mała ilość białka. Białko nie tylko ma na celu budowanie tkanki mięśniowej ale również zwiększa uczucie sytości, dzięki czemu w ciągu dnia czujemy się mniej głodni co wpływa lepiej na nasze spalanie tłuszczu. 

Po trzecie - zbyt dużo przyjmowania płynów. Może się to wydawać śmieszne ale jest to prawdziwe.morganizm potrzebuje wody. Oczywiście można spożywać herbatę, mleko, kawę ale one nie dają nam gwarancji spalania tłuszczu. 

Po czwarte - brak intensywnych treningów. Z czasem nasze ciało będzie potrzebować intensywniejszych ćwiczeń żeby były widoczne efekty. Dlatego warto zwiększać intensywność ćwiczeń. W przeciwnym razem nie uzyskamy odpowiednich efektów a czas poświęcony na trening będziemy uważać za stracony.







19 listopada 2015

Garcinia Cambogia

Garcinia Cambogia jest rośliną, która występuje w południowo wschodniej Azji. Posiada owoce żółte i dyniowe a od wielu lat są one traktowane jako przyprawy oraz w medycynie naturalnej są ważnym składnikiem wielu leków. 

W owocach tej rośliny jest bardzo duże stężenie kwasu hydroksyoctowego, który działa odpowiednie na metabolizm tłuszczów. Zmniejsza apetyt i poziom cholesterolu we krwi. Kwas ten hamuje lipogeneze - czyli syntezę tłuszczu z węglowodanów i białek dzięki czemu powstawanie tkanki tłuszczowej jest ograniczone. 

Poprzez wprowadzenie HCA do diety dla osób z nadwagą masa ich ciała zaczęła spadać średnio o 1,5 kg tygodniowo bez dodatkowej aktywności fizycznej oraz bez ograniczeń w jedzeniu. 

Działanie kwasu polega na zatrzymaniu enzymu ATP - citrat oxalacetat lyase, który jest kluczem w procesie metabolizmu tłuszczu. 

Niestety albo stety w internecie jest dużo negatywnych komentarzy i opinii na temat tych tabletek. Większość jest negatywna ale są też osoby, które polecają stosowanie tego suplementu diety. Czy są faktycznie skuteczne ?

Fit Girls Body Tumblr Body Fit Girl Goal

Fit Girls Body Tumblr Fitness Girls Fit Body

Fit Girls Body Tumblr Body Fitness Tips Girl

Fit Girls Body Tumblr Fit Body Muscle Girl

16 listopada 2015

Jagody Acai

Jagody Acai są to niewielkie owoce występujące na nizinnych i podmokłych terenach lasów Amazońskich. Wyglądają dosyć podobnie do ciemnych winogron aczkolwiek jagody są mniejsze, ciemniejsze oraz maja charakterystyczny smak - połączenie jagód z czekolada. 

Ale swoją popularność nie zdobyły dzięki smaku czekolady. Ich popularność wzrosła dzięki temu, że pod swoją cienka skórką maja antyoksydanty, które maja działanie przeciw - utleniające. Antyoksydanty w połączeniu z jedzeniem są przyczyną do powstrzymywania wolnych rodników, które maja niszczący wpływ na organizm. 

Jagody Acai posiadają w sobie nie tylko antyoksydanty ale również aż 18 aminokwasów i kwasy Omega. Jagody są bardzo bogate w witaminy z grupy B miedzy innymi B1, B2 oraz B3. 

Przyczyniają się do przyśpieszania metabolizmu dzieki czemu jest możliwość utraty masy ciała.

W naszym kraju Jagody Acai nie są dostępne bezpośrednio w świeżej postaci. Więc jeśli komuś zależy na tych owocach to niestety pozostaje tylko suplementacja.

Jagody Acai znajdziemy pod formą :

Acai Orginal
AcaiBerry 900
Acai Power

Oczywiście są to suplementy dostępne w naszym kraju. Zawierają w sobie jagody acai oraz mają w sobie składniki odżywcze niezbędne dla naszego organizmu.







14 listopada 2015

#49

Znowu posty pojawiają sie co trzeci dzień, musze bardziej zacząć ogarniać swój dzień bo brak mi czasu dosłownie na wszystko. U mnie jak to u mnie, wszystko po staremu. Wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, powolutku idę ku osiągnięciu swojego celu. Wiadomo, że jeśli chce zmierzać na szczyt musze pokonać mniejsze góry, które czasami sprawiają większy problem. 

Zmieniłam plan treningowy. Musiałam rozłożyć sobie ćwiczenia bo jednego dnia trenowałam każda cześć ciała i mi to troche nie odpowiadało bo w połowie ćwiczeń nie miałam już sił. Dlatego też raz ćwiczę brzuch, a raz pośladki i nogi. Taki plan mi bardziej odpowiada, patrząc nawet czasowo. Jeśli robię sam brzuch to moge poświecić sobie godzinkę i dokładniej wykonywać te ćwiczenia. Wcześniej tak nie było, ponieważ z góry miałam ustalone, że godzinka, półtora to najwiecej ile moge poświecić na ćwiczenia. A to troche mało patrząc na to ile tam było serii i powtórzeń. Również odstawiłam kreatyne. Przestałam ją brać ponieważ mój organizm przestał ją przyjmować, sam zapach kreatyny sprawiał, że cofało mnie. Wiec postanowiłam odstawić na miesiąc. W grudniu do niej wracam. 

Dieta albo po prostu zdrowy tryb życia idzie jak idzie. Staram sie ograniczać słodycze, jedynym wyjątkiem było zjedzenie czekolady na pół z mamą. Oczywiście rzuciła tekstem ' od mamy nie weźmiesz ?' No i wzięłam. Ale za to wieczorem ładnie poćwiczyłam i było mi troszkę lepiej na sumieniu.  Zamieniłam ryż na kasze gryczaną. Wydaje mi sie, że kasza jest bardziej lekka niż ryż i nie mam tak 'wypukłego' brzuszka po niej. Jem bardzo dużo jabłek, moge powiedzieć nawet, że stały sie one moja podstawa. Tak samo jak owsianka. Moge to jest cały czas, śniadanie, obiad czy na kolacje.  Po prostu uwielbiam. 

A w życiu prywatnym jest bardzo dobrze. Nie narzekam, w końcu jest ktoś kto sprawia, że moge być sobą. Nie musze sie zmieniać żeby sie mu podpasować. Inni wymagali ode mnie albo chudości albo grubości, co bardzo mnie denerwowało bo wtedy nie czułam sie sobą. Tutaj jest inaczej. On akceptuje mnie taka jaka jestem i każdego dnia utwierdza mnie w przekonaniu, że wyglądam w swoim cele wręcz zajebiście. Dzieki niemu tak naprawdę zaczęłam sama siebie akceptować. Nie wyobrażam sobie  teraz dni bez niego, w tak krótkim czasie stał sie dla mnie całym życiem. 





11 listopada 2015

Wskazówki na odchudzanie

Pomyślałam sobie, że dawno nie było wskazówek skutecznego odchudzania. Każdy popełnia błędy kiedy jest na diecie, zwłaszcza jesli jest to osoba, która zaczyna swoją walkę z waga. 

Wiec warto zacząć od tego, że jeśli jesteśmy w towarzystwie i musimy coś zjeść albo czegoś sie napić to najlepszym rozwiązaniem bedzie owoc lub jakiś napój niesłodzony, albo po prostu nauczyć sie odmawiać. 

Śniadania najlepiej żeby miały w sobie dużo białka. Białko stopniowo przekształca sie w energię a uczucie sytości trwa dłużej. Nie wolno zapominać o śniadaniu. 

Najlepsze są częste, niewielkie posiłki. Nasz żołądek z czasem przyzwyczai sie do mniejszych posiłków i sie zmniejszy, dzięki czemu będziemy jeść mniej. 

Jeśli jesteś osoba, która lubi podjadać wieczorami to idz spać zanim przyjdzie ochota na jedzenie. Rano obudzisz sie z wielkim apetytem na śniadanie. Również rano nie rzucaj sie na wszystko co będziesz miec pod ręka. Zdrowe i sycące śniadanie to podstawa. 

Jeśli sie śpieszysz a jesteś bardzo głodny to pod żadnym pozorem nie jedz fast foodów, ani słodyczy. Zrób sobie szybką kanapkę. 

Unikaj pustych kalorii. To jest taki klucz i u mnie jest to na pierwszym miejscu. Puste kalorie w postaci słodyczy bądź napojów gazowanych i mocno śledzących. Bomba kaloryczna! 






8 listopada 2015

Białko Serwatkowe

Białko Serwatkowe jest otrzymywane z serwatki, ona natomiast jest produktem ubocznym podczas wytwarzania sera. Sama serwatka posiada w sobie niewiele białka dlatego jest poddawana procesom fizycznym. Jest to proces kiedy likwiduje sie tłuszcz i laktozę - ultrafiltracja. Dzięki temu powstaje standardowy koncentrat białka serwatki. Zeby stworzyć izolat białka serwatki należy poddać go kolejnemu procesowi, w którym usuwa sie pozostałości laktozy i cukrów. Ostatni proces, dzięki któremu bedzie gotowe białko to sproszkowanie czyli suszenie rozpryskowe. 

Białko Serwatkowe zawiera w sobie aminokwasy potrzebne do prawidłowej regeneracji. Jest to wysoka jakoś białka, które naturalnie występuje w mleku. Duże zainteresowanie tym białkiem mają osoby trenujące różne dziedziny sportu - w tym kulturystyka i fitness. 

Białko jest zalecane dla każdego w każdym wieku. Dla osób, które maja duże zapotrzebowanie na białko. Produkty można stosować jako uzupełnienie diety.

Białko Serwatkowe ma trzy rodzaje : 
1. Koncentrat białka serwatkowego - WPC , ma w sobie 80% białka 
2. Izolat białka serwatkowego - WPI, lepsza forma koncentratu, oczyszczona z laktozy i tłuszczu 
3. Hydrolizat białka serwatkowego - WPH, najlepsza wchłanialność

Skład : 
80% - to białko, 5% - wilgoć, 3-5% - naturalne minerały w serwatce, 10-12%- mieszanina węglowodanów i tłuszczy. W zależności od tego jaki rodzaj białka, ilość może sie zwiekszyć lub zmniejszyć. 

Białko Serwatkowe nie tylko dostarcza podstawowych aminokwasów ale tez pomaga w naprawie i w odbudowaniu tkanki mięśniowej. Stanowi zródło pełnowartościowego białka. Białko jest szybko trawione co sie równa z szybka wchłanialnością. 





4 listopada 2015

Dieta Anaboliczna

Dieta Anaboliczna została opracowana przez Dr. Mauro DiPasquale'a, która ma na celu rozwój tkanki mięśniowej i zredukowanie tkanki tłuszczowej. Dr. Mauro był lekarzem z Ontario w Kanadzie i zajmował sie medycyna sportową oraz odżywianiem. Doktor zdobył wykształcenie w dziedzinie Biologii molekularnej i genetyki a także uzyskał dyplom lekarza. Dieta, o której dzisiaj bedzie mowa była jego pierwsza pracą, potem napisał kilka innych książek z tej samej dziedziny. 

Dieta ta składa sie trzech faz : wstępnej, ładowania i redukcji. W każdej fazie zmienia sie ilość spożywania kalorii zależnie od tego jaki jest nasz cel czy utrzymanie wagi, czy utrata wagi czy też przybranie na wadze. Czas trwania każdej fazy możemy dobrać indywidualnie patrząc na to jaki mamy obecny poziom tkanki tłuszczowej i jaki jest nasz cel do osiągnięcia. 

Faza wstępna - trwa od jednego do czwartego tygodnia, spożycie kalorii powinno wynosić 18 krotność masy ciała ważonej w funtach ( 1 funt masy = 0,45 kg ), w pierwszej fazie następuje przygotowanie organizmu do spożycia mikroskładników. 

Faza ładowania - tutaj spożywanie kalorii jest trudna do określenia, ponieważ trzeba do swojej idealnej wagi bądź do idealnej planowanej wagi dodać 15%. Przykład : sportowiec waży 67 kg wtedy w fazie ładowania określamy ilość kalorii do uzyskania wagi 77 kg. Ta faza trwa dopóki nie osiągniemy ilości zamierzonej. Doktor pisze, że spożycie kalorii powinno oscylować na poziomie 54 kcl na kilogram pożądanej masy ciała. Jesli osoba bedzie przybierać na wadze wiecej niż 1 kg tygodniowo wówczas wtedy trzeba zmniejszyć ilość spożywanych kalorii. I na odwrót .. Jesli osoba nie bedzie przybierać na wadzę trzeba zwiekszyć spożywanie kalorii. 

Faza redukcji - jest podobna do fazy wstępnej aczkolwiek tutaj charakteryzuje sie obniżeniem spożywanych kalorii co wiąże sie z pożądanym spadkiem wagi. Doktor pisze, że deficyt spożywanych kalorii powinien wynosić 500-1000 kcl dziennie. Również jesli utrata wagi w ciagu tygodnia bedzie wynosiła 1kg bądź wiecej to utrata wagi jest zbyt gwałtowna. 

Celem utraty wagi tygodniowo powinno wynosić od 0,5 kg do 0,75 kg. Aby określić ile powinno być prawidłowo spożywanych kalorii trzeba pomnożyć wagę ciała mierzona w funtach razy 18 i od tej wartości odjąć 500-1000 kcl. 

Faza powinna trwać do uzyskania zawartości tkanki tłuszczowej najlepiej poniżej 10 %. 





3 listopada 2015

Jarmuż

W ostatnim czasie miałam okazje przez przypadek kupić w sklepie jarmuż. Pierwsze skojarzenie jakie nam przychodzi na myśl to rodzaj chwastu albo przysmak dla krów. 

Jarmuż sam w sobie ma tylko 36 kcl, nie zawiera tłuszczu natomiast ma w sumie dużo błonnika. Dzięki dużej ilości zawartości błonnika wspomaga trawienie, ułatwia odchudzanie a także eliminuje toksyny z organizmu. Posiada żelazo dlatego jest zalecany przy diecie wegetariańskiej. Zielne cudo ma w sobie witaminę K - poprawia jakość krwi, witaminę A - jest odpowiedzialna za sprawny wzrok, zdrowa skórę, witaminę C - wspomaga wzmocnić odpornośc organizmu, poprawia tempo przemiany materii. Jarmuż ma w sobie również wapń, który pomaga w odchudzaniu. 

Regularnie jedzony jarmuż pomaga w obniżeniu cholesterolu, oczyszcza organizm z toksyn, poprawia stan cery i wspomaga w oczyszczaniu wątroby. 

Na początku nie wiedziałam jak mam jeść jarmuż aczkolwiek pokombinowałam w kuchni i jakoś mi wyszło. Niestety nie moge go spożywać, ponieważ mam problemy z tarczycą a szkoda bo jest pyszny. 





1 listopada 2015

Październik

Nadszedł koniec października i koniec moich ćwiczeń w tym miesiącu. Szczerze, to teoretycznie ma czym sie chwalić mimo tego, jestem zadowolona ze swoich małych osiągnieć. 

Na początek może zacznę o jedzeniu, redukcji i o wadze. Redukcje miałam przez cały miesiąc, wynosiła ona od 500 kcl do 800 kcl. Wiem, że to mało ale mi to pasowało jak najbardziej. Zaczynałam z waga 60 kg. Tak, dziewczyna z problemami zaakceptowania swojego ciała i dążenia do chudości ważyła 60 kg. Też nie potrafię w to uwierzyć ale tak właśnie było. Było, ponieważ w czasie redukcji schudłam. Niezbyt dużo, ale zawsze coś. Ubyło ze mnie 1,5 kg. Jak na miesiąc wyrzeczeń to bardzo mało aczkolwiek w ciagu tego czasu pozwałam sobie na małe co nie co i takich dni było 2-3. Mimo tego, że schudłam niewiele to jest różnica w ciele. 

Treningi były codziennie, co trzeci dzień odpoczynek. W październiku również zaczęłam swoją przygodę z kreatyna z czego bardzo sie cieszę. Ponieważ kreatyna dała mi wiecej siły fizycznej a dzięki dużej motywacji miałam ogromna siłe psychiczną. Mięśnie brzucha wyrobiłam sobie, są twarde jak skała. Jest zarys mięśni ale ich nie widać bez napinania się - do tego dążę w listopadzie. Ćwiczenia jakie wykonywałam to oczywiście trening Małgosi Mączyńskiej i Mel B. Pamiętacie jak pisałam, że mięśnie ud bardzo szybko mi rosną i zazwyczaj po paru przysiadach są ogromne ? Przełamałam sie i przez cały październik robiłam przysiady. Dzięki temu uzyskałam jędrną pupę a uda z czasem zaczęły sie zmniejszać. Do tego ćwiczyłam również Mel B na pośladki. Jestem zadowolona z efektów i to bardzo. 

Na dzien dzisiejszy ważę 58,5 kg i akceptuje swój wygląd i swoją wagę. Nie denerwuje sie, że wciągu miesiąca waga tak na prawdę nic nie spadła. Akceptuje sobie w 100%. Dla mnie największym osiągnięciem była akceptacja siebie i tego jak wyglądam. Dlatego jestem tak zadowolona z tego miesiąca. 

Na listopad zaplanowałam już swój trening. Jesli dopisze pogoda to w każdy weekend będę biegać. Przygodę z kreatyna kontynuuje. W tym miesiącu juz nie ma redukcji, jest normalna dieta .. Będę starać sie jeść 100-1200 kcl. Do większej ilości spożywanych kalorii chyba jeszcze sie nie przełamałam. Jestem dobrze nastawiona, motywacja jest, moc jest wiec do dzieła! 





Kilka zdj z miesiąca, efekty jak efekty. Ja jestem zadowolona. 
W październiku na koniec żeby uczcić ten miesiąc postanowiłam zrobić kolczyka w pepku. 


Narazie jest to mały krzywusek, muszę wyleczyć się haha, ale jest cudowny. Sprawka dobrej koleżanki, spisała się :D