Przez kilka dni mnie nie było i ogólnie znikłam z bloga. Dużo by mówić, ale w sumie nie ma o czym. Przez te kilka dni po prostu co drugi dzień mnie nie było w domu i na noc zostawałam u chłopaka. A jak wracałam to spałam cały dzień i nic mi się nie chciało robić, poza tym nie miałam żadnego pomysłu na jakiś ciekawy post.
W związku z tym, że nocowałam u chłopaka i były święta - zdecydowałam, że już nie warto przez te 2 dni się męczyć z dietami i ćwiczeniami i postanowiłam, że od 1 stycznia 2015r. biorę się mocno za sobie.
W związku z tym, że nocowałam u chłopaka i były święta - zdecydowałam, że już nie warto przez te 2 dni się męczyć z dietami i ćwiczeniami i postanowiłam, że od 1 stycznia 2015r. biorę się mocno za sobie.
Przytyłam dosyć mocno jak dla mnie, chociaż nie widać tego po mnie.
Ważne jest jak ja się czuję w swoim ciele a nie jak postrzegają mnie inni.
A nie czuję się dobrze z tymi kilogramami i chcę wrócić do dawnego wyglądu.
Ważne jest jak ja się czuję w swoim ciele a nie jak postrzegają mnie inni.
A nie czuję się dobrze z tymi kilogramami i chcę wrócić do dawnego wyglądu.
Dlatego przestanę stosować diety jeśli zdobędę cel.
A moim celem jest 51 kg.
Jeśli ktoś chce się przyłączyć to zapraszam.
Od 1 stycznia zaczynamy !
Sylwester już za 2 dni dlatego też życzę wam szczęśliwego nowego roku i mam nadzieję, że rok 2015 będzie lepszy od tego co jest teraz. Pamiętajcie, że warto walczyć i dążyć do realizacji swoich marzeń.
Niestety dziś nie będę pisać zbyt wiele, chcę wam powiedzieć jeszcze, że jutro jadę z chłopakiem do jego siostry dlatego też od rana będe się przygotowywać i nie będę mieć czasu pisać cokolwiek.
Wracam 1 stycznia, i od tego dnia obiecuję, że posty będę się pojawiać regularnie, o danej godzinie.
No to ..
udanego sylwestra pysie !
A moim celem jest 51 kg.
Jeśli ktoś chce się przyłączyć to zapraszam.
Od 1 stycznia zaczynamy !
Sylwester już za 2 dni dlatego też życzę wam szczęśliwego nowego roku i mam nadzieję, że rok 2015 będzie lepszy od tego co jest teraz. Pamiętajcie, że warto walczyć i dążyć do realizacji swoich marzeń.
Niestety dziś nie będę pisać zbyt wiele, chcę wam powiedzieć jeszcze, że jutro jadę z chłopakiem do jego siostry dlatego też od rana będe się przygotowywać i nie będę mieć czasu pisać cokolwiek.
Wracam 1 stycznia, i od tego dnia obiecuję, że posty będę się pojawiać regularnie, o danej godzinie.
No to ..
udanego sylwestra pysie !