Wieczory maja to do siebie, że wtedy każdy ma czas dla siebie. Mamy chwile żeby sie zrelaksować, odpocząć, odetchnąć od całego dnia. Mimo tego, że w czasie pracy, roku szkolnym posiłki są jedzone regularnie to wieczorem doskwiera nam uczucie głodu.
Pierwsza rada żeby nie jest wieczorem - jedz sycące posiłki w ciagu dnia. Bez żadnych batoników, kanapek na szybko, kebabów czy innych niezdrowych i śmieciowych rzeczy, które mamy w zwyczaju jeść kiedy nasz obiad może trwać nie wiecej niż 15 minut. Warto w domu przygotować sobie w pojemniczkach posiłki i jeść je regularnie. Na obiad polecam gotowanego kurczaka, z brązowym makaronem i gotowanymi na parze warzywami.
Jednakże jeśli nie mamy czasu na pożądny obiad a dzień przedtem byliśmy zbyt zmęczeni na przygotowanie sobie posiłku nasza kolacja powinna być sycąca i uzupełniająca we wszystkie składniki, których nie dostarczyliśmy organizmowi przez czas pracy. Nie można mylić kolacji z obiadem. Jeśli mamy uzupełnić składniki odżywcze nie oznacza, że na kolacje mamy zjeść smażonego kotleta, cały talerz ziemniaków i popić to napojem gazowanym.
Jeśli po kolacji dalej czujemy sie głodni a tak jest często, to możemy sobie pozwolić na jeszcze jedna przekąskę. Ale niech to bedzie zdrowa przekąska. W tym przypadku polecam chrupać surowa marchewkę, bądź musli z jogurtem. Albo to co zazwyczaj ja robię - żuj gumę. Również dobrym rozwiązaniem jest picie wody z cytryna lub herbatę.